Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi seraph z miasteczka Kielce. Mam przejechane 30047.84 kilometrów w tym 4533.11 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 23907 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy seraph.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2016

Dystans całkowity:162.17 km (w terenie 35.00 km; 21.58%)
Czas w ruchu:07:50
Średnia prędkość:20.70 km/h
Maksymalna prędkość:57.00 km/h
Liczba aktywności:6
Średnio na aktywność:27.03 km i 1h 18m
Więcej statystyk
  • DST 28.87km
  • Czas 01:17
  • VAVG 22.50km/h
  • VMAX 45.90km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt GT Vantara
  • Aktywność Jazda na rowerze

Vantara z baranem - próba

Piątek, 25 marca 2016 · dodano: 25.03.2016 | Komentarze 0

Vantara dostała nową kierownicę to trzeba wypróbować i szukać ustawienia. Po pętli 14 km powrót do domu i obniżenie manetek, bo cisnęły u góry. Kolejne 14 km już lepiej, ale trzeba się przyzwyczajać do kierownicy, bo po dłuższym hamowaniu bolą dłonie.

Druga sprawa, że jazda bez owijki nie może być nigdy super wygodna. Mimo to rower szaleje - ani zwrotności ani stabilności nie brakuje.




  • DST 37.33km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 17.36km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Zimówka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jeszcze zimówką

Niedziela, 13 marca 2016 · dodano: 14.03.2016 | Komentarze 0

Może już ostatni raz zimówką, bo dni już dłuższe to będzie czas doprowadzić upaćkanego Scotta do ładu niedzielnym popołudniem. Tymczasem jednak można polatać szutrami, poćwiczyć jazdę sztywnym rowerem po nierównościach i potęsknić za bezdętkami.

Na szutrowym zjeździe do Grzegorzowic wylali asfalt - żadnej świętości:/ Gdyby rama była lepsza i lepiej dopasowana to możnaby bardziej pozachwycać się przyczepnością King Jimów - podjazd tak stromy i błotny, że podejście stanowiłoby problem, a podjechanie prawie jak po suchym




  • DST 16.22km
  • Czas 00:44
  • VAVG 22.12km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt GT Vantara
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z pracy po mgle

Piątek, 11 marca 2016 · dodano: 11.03.2016 | Komentarze 0

Po pracy się rozjaśniło, ale nie przejaśniło - przynajmniej asfalt wysechł. Za mało powietrza z tyłu było dość wyraźnie odczuwalne szczególnie na podjazdach. Boczne klocki na miękkim zostawiały głębszy ślad niż środkowy pasek, a to już na szosie niepożądane.




  • DST 16.12km
  • Czas 00:42
  • VAVG 23.03km/h
  • VMAX 49.50km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt GT Vantara
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy we mgle

Piątek, 11 marca 2016 · dodano: 11.03.2016 | Komentarze 0

Miało być tak pięknie od rana, a pogoda jednak zgniła i tylko wycieraczek brakowało na okularach. Na szczęście nie zachlapałem się jakoś tragicznie, ale było dość ślisko jak okazało się przy hamowaniu na zjeździe do skrzyżowania - przód wył, a tył się momentalnie zablokował.
Początek sezonu i czas 5 minut gorszy od letnio-jesiennych standardów.




  • DST 17.87km
  • Czas 00:49
  • VAVG 21.88km/h
  • VMAX 46.80km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt GT Vantara
  • Aktywność Jazda na rowerze

Test temperatury

Środa, 9 marca 2016 · dodano: 10.03.2016 | Komentarze 0

Zapowiada się 4-5 stopni o poranku w piątek, więc trzeba było sprawdzić jak się jeździ w jednej warstwie w tej temperaturze, bo sezon na dojazdy do pracy wartałoby rozpocząć. Trzeba powiedzieć, że wcale nie jest źle pod warunkiem, że trzyma się tempo.
A poza testowaniem to delikatna pętla wokół okolicy w wąskim chwycie - szeroka kierownica jest tylko wożona...




  • DST 45.76km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 21.28km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mokry bruk

Niedziela, 6 marca 2016 · dodano: 07.03.2016 | Komentarze 0

Wziąłem Scott'a co by go wreszcie poruszyć po zimie i sprawdzić hamulce, ale jakieś 7 km od domu się zorientowałem, że jeszcze ani razu nie zahamowałem... Hamują jednak bez problemu po skróceniu przewodów i obyło się bez odpowietrzania.
W lesie szutry i bruk na "trasie" do Suchedniowa mokry strasznie i aż momentami niepewnie na tych kamieniach. Pokręciłem się trochę tam po lesie i Bronkowicach - dojazd i powrót asfaltem.