Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi seraph z miasteczka Kielce. Mam przejechane 30047.84 kilometrów w tym 4533.11 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 23907 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(2)

Moje rowery

GT Vantara 11729 km
Zimówka 6359 km
Kross Grand 6455 km
Scott 8222 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy seraph.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2019

Dystans całkowity:249.90 km (w terenie 40.00 km; 16.01%)
Czas w ruchu:15:50
Średnia prędkość:15.78 km/h
Maksymalna prędkość:52.80 km/h
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:35.70 km i 2h 15m
Więcej statystyk
  • DST 44.90km
  • Czas 02:35
  • VAVG 17.38km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Sprzęt Zimówka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca, nowe koło i dawny zimowy napęd

Czwartek, 31 stycznia 2019 · dodano: 02.02.2019 | Komentarze 0

Koło z wolnobiegiem umarło to weszło prawie nowe pod kasetę i mogłem przekonfigurować napęd na 1x7 jak za dawnych lat jeździłem w śniegach. Na szczęście ostał się w szufladzie nawet z korbą. Łańcuch znalazłem jakiś TAYA wyciągnięty znacznie mniej niż dawny, więc postanowiłem zaryzykować małżeństwo.
O dziwo przy lekkiej jeździe problem był tylko z 6 i 7 biegiem, ale liznąłem dremelem i problem prawie zniknął - można spokojnie utrzymywać prędkość w granicach 30 km/h, a przyśpieszać to i tak by nikt z tego biegu nie chciał.




  • DST 23.50km
  • Czas 01:16
  • VAVG 18.55km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • Sprzęt GT Vantara
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mróz Vantarą

Czwartek, 24 stycznia 2019 · dodano: 24.01.2019 | Komentarze 0

W związku ze śmiercią koła w zimówce 2 dni Vantarą, ale nic straconego, bo całkiem sucho dzięki mrozowi.




  • DST 23.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 13.53km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Temperatura -4.0°C
  • Sprzęt Zimówka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca, łata nie trzyma i koło umarło

Wtorek, 22 stycznia 2019 · dodano: 23.01.2019 | Komentarze 0

Po piątkowym kapciu dętka sklejona butaprenem i niby trzymała, ale po pracy powietrza już prawie nie było. Za to po rozebraniu niespodzianka - nic nie ucieka:D Druga dętka sklejona tak samo już trzyma zupełnie normalnie, ale obręcz nie doczekała wiosny i się poddała i rozeszła. Na szczęście nowe koło już w drodze.




  • DST 46.00km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:39
  • VAVG 17.36km/h
  • VMAX 52.80km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót po lodzie i też pięknie

Niedziela, 20 stycznia 2019 · dodano: 20.01.2019 | Komentarze 0

Powrót po północnej stronie Łysogór gdzie śniegu znacznie mniej, ale nadal sporo lodu i trzeba uważać. Nie mniej jednak średnia prędkość pokazuje ile łatwiej. Do Kielc dotarłem już po zachodzie słońca z coraz większym mrozem i piękną pełnią za plecami.




  • DST 44.80km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:47
  • VAVG 16.10km/h
  • VMAX 48.00km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Rudek masochistycznie i zimowo.

Sobota, 19 stycznia 2019 · dodano: 20.01.2019 | Komentarze 0

Pogoda piękna - słońce i mróz, więc wycieczka z założeniem, że im więcej terenu tym lepiej. Boczne drogi oblodzone, polna droga do Krajna okazała się w połowie oblodzona prawie na gładko, a w połowie tak poorana ciągnikiem, że się w śniegowych koleinach jechać nie da.
Dalej na czerwony szlak do parku i tam się dopiero zaczęło. Pośniegowe błoto przedeptane przez turystów zamarzło, a na wierzchu jakiś 1 cm świeżego śniegu i trzeba po tym jechać, bo z boku jest 15 cm śniegu ze skorupą lodu na wierzchu, który pod naciskiem koła od razu pęka. Na najlżejszym biegu i tempo trochę tylko szybsze od spaceru. Mordęga, ale ma swój urok tym bardziej w takich okolicznościach przyrody. Aż odpuściłem Św. Krzyż z tego wsyzstkiego.




  • DST 17.50km
  • Czas 01:01
  • VAVG 17.21km/h
  • VMAX 34.50km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt Zimówka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca i kapeć

Piątek, 18 stycznia 2019 · dodano: 20.01.2019 | Komentarze 0

Niby już nie zimno, ale na chodnikach nadal cuda i miejscami lód. W piątek niestety kapeć, a przez niską temperaturę aż opona spadła z koła. Piasta się znów sypie - kolejna ośka się poddaje, ale obręcz wcale nie lepsza, wiec na wiosnę wchodzi nowe koło z kasetą.




  • DST 50.20km
  • Czas 03:50
  • VAVG 13.10km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura -8.0°C
  • Sprzęt Zimówka
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca prawdziwa zima

Piątek, 11 stycznia 2019 · dodano: 15.01.2019 | Komentarze 0

Zimno, i lód i grząski, suchy śnieg, więc zima z prawdziwego zdarzenia. Kolce nawet jeśli by się przydały, to tylko do wtorku, bo jak się opona zagrzebuje w śniegu to i tak nic nie dadzą. Może by przed poniedziałkową glebą zabezpieczyły i przed sińcem na biodrze.
Warunki dają mocno po rękach, i napędzie, ale nie po to się jeździ rowerem, żeby było lekko.