Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi seraph z miasteczka Kielce. Mam przejechane 30047.84 kilometrów w tym 4533.11 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 23907 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy seraph.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 19.87km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 15.28km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nowa zimówka

Sobota, 29 listopada 2014 · dodano: 29.11.2014 | Komentarze 0

Góra Chełmowa, szuter na Pokrzywiance, Baraki, pola za cmentarzem i Rudawka - klasycznie.
Pierwszy wypad na odchudzonym i obutym w kapcie 26x2,4 rowerze siostry. Takie trochę śniegowe monstrum i jazda nim dzisiaj była trochę na wyrost, ale kiedyś trzeba sprawdzić jak działa. Tylna opona ma takie bicie, że chyba ją wymienię na zwyczajną - węższą. 
Geometria też czasem lekko nie domaga, ale zimą szybko się nie jeździ i poprawie sobie technikę jeżdżąc na topornym rowerze.
Póki śnieg nie zalega można spokojnie latać Scottem mimo, że amortyzator "stężał"...




  • DST 50.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 21.28km/h
  • VMAX 57.60km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

docieranie klocków

Niedziela, 23 listopada 2014 · dodano: 23.11.2014 | Komentarze 0

Wyjechałem dotrzeć klocki i sprawdzić czy nic nie trze. Przy okazji wypróbować też nowy licznik - Sigma 8.12. Wszystko śmigało jak trzeba, więc zapędziłem się trochę na wsie za Bodzentynem i tak po błądzeniu przez Śniadki, Siekierno wróciłem przez Bodzentyn do domu, ale czasem już chodziło mi po głowie zawrócić, bo jednak dzień krótki...
Nowe, półmetaliczne klocki hamulcowe sprawują się świetnie póki co, ale jeszcze są przed prawdziwym chrztem w terenie na jakimś porządnym zjeździe.




  • DST 50.46km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 21.03km/h
  • VMAX 55.70km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Kross Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawie jak przełaj

Niedziela, 16 listopada 2014 · dodano: 18.11.2014 | Komentarze 0

Dojazd do Jeleniowa pod wiatr i chciałem sobie skrócić to wjechałem w błoto, co przy szczękowych hamulcach skończyło się co najmniej średnio. O tej porze roku już nic nie schnie - najwyżej ścieka ze wzniesień. Potem pod górkę do lasu na szuter i da się na przełożeniu 28/25 wjechać pod kilkunastoprocentowy stok, ale na stojąco. Po złapaniu rytmu to nawet chwilowy uślizg tylnego koła nie jest problemem, a technikę trzeba przecież gdzieś ćwiczyć.
Zjazd szutrowy po Piotrowa i to jest niewątpliwie to co się lubi najbardziej - asfalt to jest nuuuuuuuuuda. Powrót przez Piotrów i Wiśniową z wiatrem, więc wspomagany.




  • DST 55.20km
  • Czas 02:21
  • VAVG 23.49km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt Kross Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wokół gór we mgle

Wtorek, 11 listopada 2014 · dodano: 11.11.2014 | Komentarze 0

Wokół Łysogór przez Św. Katarzynę i Górno. Po zmroku mgła niestety tylko zgęstniała i bez wycieraczek na okularach miejscami praktycznie nie było nic widać. Mokro i najtańsze klocki hamulcowe zaczęły się "rozpuszczać".




  • DST 32.34km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:41
  • VAVG 19.21km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt Kross Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocna pętla

Niedziela, 2 listopada 2014 · dodano: 03.11.2014 | Komentarze 0

Test nowej latarki i okularów. Wyjechałem już grubo po zmroku i powiedzieć muszę, że oświetlenie daję radę, a na nieoświetlonych drogach przy pełni księżyca jest wręcz za mocne, bo zawęża pole widzenia. Przygaszenie latarki pozwala oczom przywyknąć do mroku i widać po prostu dalej.
Okulary z piankowymi osłonami wreszcie nie parują i to jest to na co czekałem, a wymienne szkła to bardzo miły dodatek. Przydałby się jednak do jazdy w nocy rower wolniejszy, ale zwrotniejszy i z amortyzacją, bo jednak nie widać tak dziur w drodze i rower mógłby więcej wybaczać.
Wniosek taki, że trzeba naprawić sprzęgło w Scott , a jak się pogoda pogorszy to zaaplikować szerokie opony do zimówki.




  • DST 26.90km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:12
  • VAVG 22.42km/h
  • VMAX 46.80km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt Kross Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze

Grand we mgle

Niedziela, 26 października 2014 · dodano: 26.10.2014 | Komentarze 0

Jako, że bębenek i tylna piasta w Scott'cie wymaga serwisu to mimo nowej przedniej przerzutki musiałem go zostawić na ścianie. Pierwszy wyjazd przy takiej temperaturze i w dodatku we mgle, ale widoki epickie - wiktoriańskie. Zimno tylko przez pierwsze 3 km, czyli mniej więcej do pierwszego podjazdu. Najciekawiej jak się się jedzie przy niezabudowanej drodze, bo wygląda to jakby się było w wielkiej białej bańce. Po zmroku niestety żółte okulary są zbyt ciemne, a latarka za słaba żeby dało się jechać nieoświetloną drogą.




  • DST 34.90km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 25.85km/h
  • VMAX 56.70km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Kross Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wprawka w ultegre

Niedziela, 19 października 2014 · dodano: 19.10.2014 | Komentarze 0

Nauka "nowego" napędu i już widać co trzeba poprawić. Naciągnąłem linkę przedniej przerzutki, ale i tak trzeba lekko docisnąć żeby łańcuch wrócił z młynka. Z tyłu trzeba zrobić to samo przy zmianie 6>5, ale to chyba już niepoprawialne, bo łańcuch przestałby chętnie spadać... Przydałoby się też założyć monitorek prawej manetki troszkę inaczej, bo obecnie wskaźnik jest po środku zakresu kiedy łańcuch jest na 4, a nie na 5. Ogólnie wszystko śmiga, ale przy potężniejszym depnięciu łańcuch skoczy od 5 zębatki w górę - zważywszy jednak, że łańcuch jest sporo młodszy niż kaseta to powinno to zanikać wraz z wyciąganiem się łańcucha. Widoki epickie jak widać.




  • DST 63.96km
  • Teren 35.00km
  • Czas 03:47
  • VAVG 16.91km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góra Bodzentyńska i dalej

Niedziela, 12 października 2014 · dodano: 13.10.2014 | Komentarze 0

Podjazd na podgórze po asfalcie i nie pękłem, ale naprawdę godny wysiłek. Potem dalej w górę aż na szczyt, ale leśny odcinek jest dużo łatwiejszy niż asfaltowy. Zjazd strasznie techniczny, bo letnie deszcze poodsłaniały kamienie i korzenie - ręce rozbolały na dole. Przejazd kładką nad mokradłami, które niestety chyba zapomniały, że kończą się razem z nią - mokro i rozjeżdżone błoto aż do rozjazdu, a potem w stronę Św, Katarzyny ślizgawka po kamieniach.
Dalej w stronę Kielc ciągnie się czerwony szlak, który niestety nie jest zbyt dokładnie pooznaczany i po wjechaniu w las zgubiłem trop. Pojechałem więc przez Krajno w dół i nie pożałowałem. Genialne rozjeżdżone polne drogi z naprawdę potężnymi podjazdami na okoliczne wzgórza. Zjazd z ostatniego do Ciekot naprawdę zacny z liczymy progami aż do rzeki i trasy w kierunku Mąchocic.
Powrót asfaltem już praktycznie po zmroku.

Hamulec przedni zaczął wyć i dobrze, że zajrzałem do klocków po powrocie, bo już się praktycznie zrównały ze sprężyną - za chwilę zaczęłaby piłować tarczę. Tylne tylko w nieco lepszym stanie. Trzeba zainwestować w półmetaliki.
 




  • DST 20.94km
  • Czas 00:49
  • VAVG 25.64km/h
  • VMAX 52.90km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Kross Grand
  • Aktywność Jazda na rowerze

3x9 w Grand

Sobota, 11 października 2014 · dodano: 12.10.2014 | Komentarze 0

Pierwsze 20 km z nowym napędem 3x9 z szosową kasetą 12-25 i manetkami LX. Udało się prawie bez problemu nakłonić 16 letnią przerzutkę Acera do współpracy z taka ilością zębatek i śmiga. Kultura pracy wręcz porywająca - biegi zmieniają się błyskawicznie, a z przodu nawet nie słychać jak łańcuch wspina się na większą zębatkę. W dodatku 16 letnia (oryginalna z roweru) przerzutka przednia zmienia biegi tak, że łańcuch na żadnym przełożeniu nie trze o klatkę - cud?
Co do jazdy to na pewno się upłynniła, bo więcej biegów to większa elastyczność i dużo mniejsze skoki kadencji. Praktycznie można jeździć bez młynka i blatu, ale zdrowiej dla napędu ich używać - nie ma się co dziwić, że szosy mają 2-blatową korbę.




  • DST 34.03km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:38
  • VAVG 20.83km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 405m
  • Sprzęt Scott
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jelenioski szuter i sprint

Niedziela, 5 października 2014 · dodano: 06.10.2014 | Komentarze 0

Pierwsze 20 km wielce spacerowym tempem z jednym zjazdem i wyciągnięciem maksymalnej aktywnej prędkości dla tego napędu. Po 20 km sprint do domu o ostatnie 14 km zrobione w 23 minuty. Mimo gładkiej nawierzchni i przewagi zjazdów sam się sobie zdziwiłem - pierwszy raz udało mi się utrzymać średnią znacznie powyżej 30 km/h.